Podlaski gospodarz dobrze o tym wie, że przez żołądek trafimy do serca, a z takim arsenałem, nawet tym niedostępnym miękną nogi 😉 Długie, zimowe wieczory to doskonały moment na kombinowanie, urozmaicanie i niespodzianki – i to wszystko udało mi się zawrzeć w jednym przepisie;-) Historia tego dania sięga Maja 1997 roku, kiedy to niejaki Tadek zechciał sprawić niespodziankę swojej […]